Krótka rozprawa o stresie – Jak sobie z nim radzić? Cz.2

Stres – Jak sobie z nim radzić?

Stres – Jak sobie z nim radzić?

Kiedy myślimy o stresie i najbardziej skutecznych metodach radzenia sobie z nim, od razu w głowie mamy hasło „psychoterapia”. Cóż może być bardziej skuteczne od realnego przebudowania mózgu? Nurt poznawczo-behawioralny jest jednym z najlepiej przebadanych nurtów w psychoterapii. Pacjenci uczą się czym są emocje, przekonania oraz jak zmiana przekonań wpływa na emocje. Opiera się na poznaniu i zrozumieniu mechanizmów stresu, nauce radzenia sobie ze stresem oraz zmianie kluczowych przekonań i schematów myślenia. Przekonania wpływają na myśli a te z kolei na ciało.

Aktywność fizyczna a redukcja stresu.

Podczas aktywności fizycznej wydzielane są endorfiny, a endorfiny (hormon szczęścia) poprawiają nastrój. Jak pisałam we wcześniejszym artykule stresowi towarzyszy szereg procesów fizjologicznych. Dzięki ćwiczeniom fizycznym w naturalny sposób można „rozładować” napięcie z ciała. Ważne, żeby pamiętać, że rozładowanie napięcia z ciała nie oznacza „poradzenia” sobie z daną emocją i często, mimo fizycznego zmęczenia, emocje zostają.

Podczas ćwiczeń wydzielany jest także BDNF (neurotroficzny czynnik pochodzenia mózgowego), który wpływa na plastyczność i dłuższą przeżywalność neuronów. Działa także w obszarze hipokampa, który podczas długotrwałego stresu obrywa i się zmniejsza. Hipokamp jest bardzo ważną strukturą dlatego, że odpowiada za procesy pamięci, uczenia się oraz kontrolowania emocji. W wyniku długotrwałego stresu dochodzi do obniżenia czynnika BDNF oraz atrofii (zmniejszenia) hipokampa.

Medytacja, wsparcie społeczne a stres

Metodą, która została przebadana i również wpływa na zwiększenie gęstości komórek nerwowych w hipokampie, jest medytacja. Regularne praktykowanie obniża poziom glikokortykosteroidów oraz wycisza układ współczulny układu autonomicznego. Jest bardzo dużo różnych rodzajów medytacji. Dzisiaj można wpisać w youtube „medytacja” i wyskoczy masa nagrań pomagających rozpocząć przygodę z medytacją. Sama praktyka nie polega na siedzeniu w ciszy i nie myśleniu, ponieważ myśli nie da się wyłączyć. Chodzi o to, żeby zaakceptować myśli i powrócić w miarę możliwości do wykonywanego zadania (np. skupieniu na oddechu czy napięciu/rozluźnianiu danej części ciała).

Jedną z metod radzenia sobie ze stresem jest wsparcie społeczne. Tyczy się to oczywiście osób, które lubimy i znamy. W książce „Dlaczego zebry nie mają wrzodów” Robert Sapolsky opisał pewien eksperyment. Badano poziom glikokortykosteroidów u małp w różnych społecznych sytuacjach. Zauważono, że gdy młode małpy były oddzielane od swoich matek, poziom ich glikokortykosteroidów wzrastał. Małpy przeżywały stres. Wprowadzenie małych małpek w środowisko, które znały i w którym były w przyjacielskich stosunkach powodowało zmniejszenie wyżej wymienionych hormonów – redukowało  stres. Z badań przeprowadzonych na ludziach można wysnuć taki sam wniosek – wsparcie społeczne redukuje stres. Usłyszałam kiedyś takie zdanie „Smutek dzielony z drugą osobą jest połową smutku, radość dzielona z kimś drugim jest podwójną radością”. Było o aktywności fizycznej, medytacji i psychoterapii.

W jaki sposób fizjoterapeuta może pomóc w redukcji stresu?

W swoim wachlarzu narzędzi mam techniki, dzięki którym mogę pomóc wyciszyć autonomiczny układ nerwowy. Często dotyk w miejsce, które jest powiązane z traumą, powoduje „uwolnienie” myśli i emocji i sam nie wiesz dlaczego, ale zaczynasz płakać, przypominać sobie różne zdarzenia. Wielokrotnie spotykaliśmy w gabinecie takie sytuacje, dzięki czemu znaleźliśmy metodę, która pomaga pracować z emocjami przez ciało. Jeśli jesteś ciekawy/a takiej terapii lub masz napięcia i dobrze wiesz, że one nie powstały dlatego, że „źle spałeś/aś” wpadnij do gabinetu

Trzymajcie się zdrowo!

Scroll to Top