Rozpoczynamy serię tekstów o tym jak zadbać o siebie na urlopie. Pierwszą poradę przygotował dla Was Mariusz, zapraszamy do lektury.
Jedziesz na wakacje, zabierasz ze sobą swojego laptopa najlepiej firmowego i oczywiście telefon służbowy. Jest tak, że zawsze ktoś może zadzwonić. A tylko Ty jesteś osobą, która potrafi rozwiązać każdy temat. Dlatego nie ma innej opcji, jak rezygnacja z urlopu, bo i tak spędzasz go pod telefonem.
Dlaczego telefon jest taki zły?
Jedziesz na urlop może w kraju, może poza jego granicami, być może z najbliższymi lub solo. W każdym z wyżej wymienionych scenariuszy masz ten sam fundamentalny cel: ODPOCZYNEK.
Wydaje się, że jedyne sensownie zastosowanie telefonu na urlopie to:
– nawigacja,
– telefon do najbliższych (jeśli z Tobą są ten punkt właśnie odpadł),
– uchwycenie pięknych chwil lub widoków w postaci zdjęcia ewentualnie filmu.
Laptopa nawet nie ma na liście rzeczy do pakowania, więc pominę ten temat. Serio uwierz mi, nie ma.
Często telefon zabiera nam za dużo czasu. Marnujemy go przewijając Instagrama, chociaż podobno gorszy jest TikTok. Nie zapominajmy o tym, że często na telefonie mamy służbowe numery. Taki telefon potrafi postawić nas w stan gotowości i wszelkich napięć jakie towarzyszą nam przy naszej pracy. Kojarzysz to Ci wszyscy niezadowoleni klienci, goniące terminy, ZUS, skarbówka itp. itd. Czasami wystarczy, że ktoś ma ten sam dzwonek co Ty, a już skacze Ci tętno, chociaż to nie Tobie wibruje w kieszeni. Po co Ci to? Tryb samolotowy jest idealnym rozwiązaniem, więc leć. Możesz też nagrać wiadomość głosową na skrzynkę i martwić będziesz się po urlopie. Teraz nie czas na to. I masz do tego prawo.
Jak wykorzystać czas bez telefonu?
Idąc dalej, często takie wyjazdy są jedną z nielicznych okazji w ciągu roku gdzie możemy poświęcić się na pracę nad naszymi relacjami. Jest jak jest i każdy za czymś goni. Na urlopie można pogonić za sobą, znowu mieć 16 lat i obudzić trochę pikantności w swoich związkach ;). Nie ma czasu na rdzewienie trzeba się przecież ruszać… np. z kumplami pograć w siatę na plaży, wybrać się na wycieczkę rowerową albo zdobyć kilka szczytów górskich. Cokolwiek, byle aktywnie i z poprawą relacji ;)
Urlop jest też dobrym okienkiem do robienia tego na co zawsze masz ochotę kiedy jesteś w pracy, a po już nie masz na to siły i chęci. Od rana możesz działać! Wykorzystaj ten czas i nadrabiaj zaległości w tym co sprawia Ci przyjemność, prawdopodobnie to da Ci kopa i doładuje Cię jeszcze bardziej. A jeśli masz stos książek zapomnianych to może jednak zamiast smartfona w dłoń to książka?
Podsumowując nie ładuj telefonu, a samego siebie!
Mariusz Twardawski
Jak zadbać o sobie na urlopie cz. 1 – Nie ładuj telefonu, a samego siebie!
Rozpoczynamy serię tekstów o tym jak zadbać o siebie na urlopie. Pierwszą poradę przygotował dla Was Mariusz, zapraszamy do lektury.
Jedziesz na wakacje, zabierasz ze sobą swojego laptopa najlepiej firmowego i oczywiście telefon służbowy. Jest tak, że zawsze ktoś może zadzwonić. A tylko Ty jesteś osobą, która potrafi rozwiązać każdy temat. Dlatego nie ma innej opcji, jak rezygnacja z urlopu, bo i tak spędzasz go pod telefonem.
Dlaczego telefon jest taki zły?
Jedziesz na urlop może w kraju, może poza jego granicami, być może z najbliższymi lub solo. W każdym z wyżej wymienionych scenariuszy masz ten sam fundamentalny cel: ODPOCZYNEK.
Wydaje się, że jedyne sensownie zastosowanie telefonu na urlopie to:
– nawigacja,
– telefon do najbliższych (jeśli z Tobą są ten punkt właśnie odpadł),
– uchwycenie pięknych chwil lub widoków w postaci zdjęcia ewentualnie filmu.
Laptopa nawet nie ma na liście rzeczy do pakowania, więc pominę ten temat. Serio uwierz mi, nie ma.
Często telefon zabiera nam za dużo czasu. Marnujemy go przewijając Instagrama, chociaż podobno gorszy jest TikTok. Nie zapominajmy o tym, że często na telefonie mamy służbowe numery. Taki telefon potrafi postawić nas w stan gotowości i wszelkich napięć jakie towarzyszą nam przy naszej pracy. Kojarzysz to Ci wszyscy niezadowoleni klienci, goniące terminy, ZUS, skarbówka itp. itd. Czasami wystarczy, że ktoś ma ten sam dzwonek co Ty, a już skacze Ci tętno, chociaż to nie Tobie wibruje w kieszeni. Po co Ci to? Tryb samolotowy jest idealnym rozwiązaniem, więc leć. Możesz też nagrać wiadomość głosową na skrzynkę i martwić będziesz się po urlopie. Teraz nie czas na to. I masz do tego prawo.
Jak wykorzystać czas bez telefonu?
Idąc dalej, często takie wyjazdy są jedną z nielicznych okazji w ciągu roku gdzie możemy poświęcić się na pracę nad naszymi relacjami. Jest jak jest i każdy za czymś goni. Na urlopie można pogonić za sobą, znowu mieć 16 lat i obudzić trochę pikantności w swoich związkach ;). Nie ma czasu na rdzewienie trzeba się przecież ruszać… np. z kumplami pograć w siatę na plaży, wybrać się na wycieczkę rowerową albo zdobyć kilka szczytów górskich. Cokolwiek, byle aktywnie i z poprawą relacji ;)
Urlop jest też dobrym okienkiem do robienia tego na co zawsze masz ochotę kiedy jesteś w pracy, a po już nie masz na to siły i chęci. Od rana możesz działać! Wykorzystaj ten czas i nadrabiaj zaległości w tym co sprawia Ci przyjemność, prawdopodobnie to da Ci kopa i doładuje Cię jeszcze bardziej. A jeśli masz stos książek zapomnianych to może jednak zamiast smartfona w dłoń to książka?
Podsumowując nie ładuj telefonu, a samego siebie!
Mariusz Twardawski